W 1979 roku ukazuje się znakomita kolejna płyta "Musique Pour l'Odyssée" ("Muzyka dla Odysei"). Kompozytorem około dwóch trzecich płyty jest HOURBETTE, jednej trzeciej ZABOITZEFF. Na płycie brak już Patrici DALLIO, Alaina ECKERTA oraz Gillesa RENARDA.


Gerard Hourbette (w tle na trzecim zdjęciu Andre Mergenthaler na wiolączeli) ma zawsze podczas koncertów dość poważną minę. Jak i tutaj...

W składzie pojawia się natomiast Daniel DENIS (perkusja, głowa UNIVERS ZERO) oraz Michel BERCKMANS (fagot, obój, instrumenty dęte) i Michael THOMAS (saksofon). W porównaniu z debiutem muzyka, którą słyszymy na tej płycie jest bardziej klimatyczna, nieco repetytywna i pozbawiona szaleńczych motywów zawartych na "Symfonii". Utwór tytułowy to jedna z najpiękniejszych kompozycji ART ZOYD.

    W 1980 wychodzi wspaniały album "Génération Sans Futur" ("Pokolenie bez przyszłości"). Skład jest niemal identyczny jak na pierwszej płycie. Odchodzą Michel BERCKMANS oraz Michael THOMAS, wracają: Patricia DALLIO, Alain ECKERT, Gilles RENARD. W zespole pozostaje nadal Daniel DENIS. Większość kompozycji jest jak zawsze autorstwa HOURBETT'a i ZABOITZEFFA.

   W 1982 pojawia się kolejna niezwykła płyta "Phase IV". Ze starego składu zostaje tylko Gérard HOURBETTE, Thierry ZABOITZEFF oraz Jean Pierre SOAREZ. Zespół zasilają Didier PIETTON (perkusja, saksofon) oraz Thierry WILLEMS (pianino, pianino elektryczne, fortepian). SOAREZ udziela się również na kornecie a ZABOITZEFF wykorzystuje po raz pierwszy odgłosy z taśm. Muzyka również zmienia swój charakter.


Muzycy zdecydowali się na nieco bardziej oszczędne i repetytywne brzmienie. Większą rolę niż na poprzednich płytach wyznaczono instrumentom klawiszowym. "Phase IV" to prawdziwe dzieło rockowej kameralistyki. Pod względem kompozycji niewiele się zmienia w spółce autorskiej HOURBETTE - ZABOITZEFF.


... a nawet tutaj. W późniejszym okresie twórczym Art Zoyd zrezygnował on w znacznym stopniu z granaia na skrzypcach na korzyść nowoczesnych instrumentów elektronicznych.

     1983 rok przynosi nam już piąty album zespołu, "Les Espaces Inquiets" ("Niespokojne chwile"). Zespół opuszcza Thierry WILLEMS a jego miejsce przy klawiszach zajmuje już na stałe Patricia DALLIO. Muzyka jest kontynuacją trendów zapoczątkowanych na "Phase IV", przy czym zespół zaczyna w większym stopniu eksperymentować z dźwiękiem ("Légendes: la foret qui avance"), klawisze stają się bardziej elektroniczne, a ich brzmienie potężniejsze i bardziej podniosłe ("Cérémonie", "Cortege des officiels"). Kompozycje są po połowie autorstwa HOURBETTE'a i ZABOITZEFFA.

     W 1984 roku Roland PETIT zobaczywszy naszych muzyków w telewizji, zauroczony ich kompozycjami proponuje im napisanie muzyki do swojego nowego baletu. W ten sposób powstała muzyka, która została uwieczniona w 1985 roku na płycie "Le mariage du Ciel et de l'Enfer" ("Ślub Nieba z Piekłem"). Premiera spektaklu odbyła się pod koniec czerwca 1984 roku w Milanie, we Włoszech.


Od lutego do maja 1985 roku odbyło się szereg spektakli we Francji. Zarówno podczas premiery we Włoszech jak i podczas tourne we Francji muzycy grali na żywo w czasie występów tancerzy z Corpo di Ballo della Scala z Milanu. Podobnie jak każdy wielbiciel muzyki ART ZOYD wiele bym dał, aby wówczas być świadkiem tego niezwykłego przedstawienia.


    Skład zespołu w tym okresie nie ulega zmianie. A muzyka? Nadal jest to nieco ciemna, tajemnicza - choć w tym wydaniu chyba bardziej zimna niż nostalgiczna- rockowa kameralistyka mająca wiele wspólnego z koncepcją przyjętą na "Phase IV". Jednakże widać już też wyraźne oznaki nowej formuły muzycznej charakterystycznej dla muzyki z płyt "Nosferatu", "Faust" czy "Haxan".     
( -> dalej)


Thierry Zaboitzeff gra nie tylko na wiolączeli. Jego funkcja w zespole jest wręcz niedoceniona: oprócz komponowania, gry na gitarze basowej i licznych instrumentach perkusyjnych, jego charakterystyczny głos (czasami zmodyfikowany elektronicznie) często słychać na wczesnych płytach.